wtorek, 13 grudnia 2016

Podsumowanie SOCIAL POJECT

  Miesiąc temu wzięłyśmy udział w Social Project, o którym mogliście przeczytać tu.
Projekt dobiegł już końca, więc wypada go podsumować. Muszę przyznać, że nie było tak jak się spodziewałam. Myślałam, że uda nam się wybrać na więcej spacerów na miasto. No i nie osiągnęłyśmy wszystkich celów. Oprócz zwykłych spacerów po ulicach naszego miasta, byłyśmy na spacerze z lękliwym psem, wybrałyśmy autobusem do McDonalds'a, byłyśmy na spacerze z bokserką Simbą oraz pojechałyśmy autobusem do naszych przyjaciół z Majkowa.

  Co do socjalizacji po naszym mieście nie mam najmniejszych zarzutów, ładne olewanie otoczenia, świetny kontakt z psami. Sosa nauczyła się po przywitaniu z psem grzecznie odchodzić i nie ciągnąć, aby wrócić do psyjaciela. Pracę w rozproszeniach mamy zaliczoną, nie jest najgorzej :D



  Spacer z lękliwą suczką-Tosią, nie przebiegł owocnie. Na początku było tragicznie, Tosia ujadała na So, więc moja psica wpadła w bulwers. Mój błąd, ponieważ było to za wcześnie na socjal z tak lękliwym psem w samej obroży. Później było całkiem miło, suki się zaakceptowały i nawet razem chwilkę bawiły. Na koniec musiałam to zepsuć, głaszcząc Tośkę, co znowu wprawiło Sonię w zazdrość. 

  Przejażdżka do McDonalds'a byłaby wręcz idealna, gdyby nie jedno wyskoczenie Sonii do mężczyzny. Problem nagłego wyskoku do ludzi, którzy się np. "czają", nadal nie jest rozwiązany. 
Muszę pochwalić zachowanie Sonii w MZK'ce, autobusy już nam nie straszne, i zachowanie tam zostało opanowane wręcz do szczytów moich ambicji. Olewanie reszty ludzi na mieście mogę także zaliczyć jako osiągnięte :) 

  Spacer z bokserką Simbą genialnie udał. Mimo 10 lat różnicy między nią, a So dogadywały się genialnie, zero spięcia. Sonię czasem roznosiła zbyt energia i nie rozumiała czemu Simba nie chce się bawić. Spokojny spacer obok siebie, wzajemne obwąchiwanie traw i przede wszystkim dobra zabawa.




  Wypad do Majkowa to kolejny udany spacer. W autobusie-świetne zachowanie. Jeśli chodzi o kontakty Sonii z Pyśkiem, to zdecydowanie się polepszyły, patrząc na pierwsze ich spotkania jest ogromny postęp. Psy zaliczyły jedną spinę, i jeden raz Sonia wpadła w jakiś szał szczeku. Dopracowałyśmy przywołanie podczas zabawy z psem(w końcu <3). Na polanie zrobiłyśmy dodatkowo trening obedience w rozproszeniach(Maja, Pyś, ścinanie drzew w lesie obok, zapachy, ludzie ze strzelbami), wypadł genialnie, ogromny podziw dla So.




  Jeśli miałabym jednym zdaniem podsumować Social Project: Było dobrze, ale mogło być lepiej.
Moją radną będzie-najpierw myślcie potem róbcie, wtedy dla Waszego teamu i socjalizacji wyjdzie zdecydowanie lepiej! :D
Mimo wszystko świetnie się bawiłyśmy, dziękujemy za udział w projekcie, życzymy wszystkim, którzy brali udział gratulacje i powodzenia w dalszej pracy!

                                                               Pozdrawiamy W&S

9 komentarzy:

  1. My też brałyśmy udział w tym projekcie. Gratuluję wam spełnionych celów!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy! Jeśli chcesz podlinkuj Wasz post, poczytam.
      Pozdrawiamy!

      Usuń
  2. No to widzę, że Social Project zakończony sukcesem! Gratuluję :D Bardzo dobrze Wam poszło z tego co widzę. My również brałyśmy w tym udział, na blogu pojawiło się podsumowanie. Dziękuję i również powodzenia w dalszej pracy!
    Piękne zdjęcia <3 Pozdrawiamy!
    smallshaggy.blogpsot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy! Post poczytam w wolnej chwili.
      Pozdrawiamy!

      Usuń
  3. My również bardzo fajnie spędziłyśmy czas na takim projekcie :D

    Pozdrawiam i zapraszam do Nas :)
    www.meggi-mix.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam post u Was, gratuluję! :)
      Pozdrawiamy!

      Usuń
  4. My nie zdążyłyśmy się zapiać ale następnym razem mam nadzieję zdążę na czas. :) A wam gratuluję ogromnych sukcesów.

    http://skundlowani.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy! Na pewno kolejnym razem się uda! :) Na bloga wpadnę w wolnej chwili.
      Pozdrawiamy!

      Usuń
  5. My też brałyśmy udział w tym projekcie, no i w sumie można powiedzieć, że cele prawie się spełniły. Wam gratuluję waszych, no i życzę następnych :)
    Pozdrawiamy!
    owczarkoweperypetieelzy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń