Poznajmy się.

Na wstępnie pragnę wszystkich ciepło przywitać i podziękować za odwiedzenie naszego bloga.

Jak można się domyślić na blogu będą opisywane przygody Sonii(więcej o niej w zakładce Sonia),życie z owczarkiem oraz ogólno-psie tematy.

Blog założyłam z myślą o spróbowaniu nowej rzeczy i dzieleniu się naszym życiem z innymi.

 Moja przygoda z psami zaczęła się, gdy byłam małą dziewczynką. W moim domu nie mięliśmy żadnych zwierząt. Często jeździłam do dziadków na wieś i to tam zaczęłam kochać zwierzaki. Kiedy miałam koło 8 lat zaczęłam dowiadywać się dużo o psach. To one najbardziej zawróciły mi w głowie. Prawie półtora roku temu zamieszkała ze mną mała kuleczka-Sonia. To ona odmieniła mój światopogląd i obróciła moje życie zdecydowanie o całe 180 stopni. Nigdy nie będę żałować,że to właśnie ona jest moim psem mimo jej niektórych wad i przeszłości. Niestety jest to pies z pseudohodowli. Kiedy brałam ją do domu, nie miałam pojęcia o pseudo i tego typu sprawach. Dopiero potem, parę osób otworzyło mi oczy. Potrafię bez problemu się przyznać do mojego błędu i nie zaprzeczam iż z innego punktu widzenia, Sonia jest po prostu kundlem. Jej wady to między innymi nadmierna ekscytacja, która objawia się szczekaniem. Ekscytuje się praktycznie wszystkim. Uczęszczamy na szkolenie Dog Up(KLIK). Pomaga nam umiarkować ekscytacje i poprawia naszą wspólną pracę.

Mieszkamy w mieście, o którym pewnie nie wiele z Was słyszało-Piotrkowie Trybunalskim. To drugie największe miasto w województwie Łódzkim, około 50 km od Łodzi. Czas staramy się spędzać aktywnie. Ćwiczymy dogfrisbee, obedience, sztuczki i dogtekking. Sonia to pies, z którym trzeba nawiązać kontakt, aby współpraca się udała. Jak często mówię, to pies beton, czyli jeśli czegoś chce, strasznie trudno ją od tego odciągnąć. Wbrew pozorom to zabawna sierota, która chce uszczęśliwiać opiekuna na swój nietypowy sposób.

Mam nadzieję, że trochę nas poznaliście i nie weszliście na bloga ostatni raz. Postaramy się Was zadowolić. Pozdrawiamy.